Autor Wiadomość
Marcin
PostWysłany: Pią 23:00, 26 Paź 2007

że tak powiem jutro Evil or Very Mad
Marcin
PostWysłany: Pon 20:15, 15 Paź 2007

no mamy taka nadzieje Very Happy
Wspieramy cie Wink
Alicja
PostWysłany: Pon 20:07, 15 Paź 2007

Dopadła mnie jesienna chandra...
Co jest tego przyczyną? Może...JESIEŃ?!

Ale spoko... Do jutra ją zgładzęRazz
pawel
PostWysłany: Sob 14:51, 13 Paź 2007

Alicja napisał:

Forum jest gitowe,ale mam wrażenie,że jakoś wolniej chodzi (przedtem raczej truchtałoVery Happy)


Hmm nie zauważyłem... ale jak zauważę, to coś z tym zrobię Wink

Alicja napisał:
Ok,dosyć spamu:P

A już chciałem bana dać Laughing
Alicja
PostWysłany: Pią 20:40, 12 Paź 2007

Kurde... Nie zajmujmy się już tą sprawą,ok? Bo gdybym ja miała wyjaśniać każde krzywe spojrzenie lub komentarz,to bym chyba nic innego nie robiła...

Forum jest gitowe,ale mam wrażenie,że jakoś wolniej chodzi (przedtem raczej truchtałoVery Happy)

No,rozesłałam linka do osób z naszej klasy,ale szkoda,że tylko część w ogóle raczyła tu zajrzeć...
Ok,dosyć spamu:P
jagienka280
PostWysłany: Pią 18:12, 12 Paź 2007

a o kogo Ci dokładnie chodzi Marcin, bo jak to Paweł słusznie zauważył niedomowienia rodzą negatywne emocje a te prowadzą zazwyczaj do konfliktów.
pawel
PostWysłany: Pią 18:00, 12 Paź 2007

Olers napisał:
I szkoda tylko ze nie potrafimy ze soba tak szczerze rozmawiac na zywo jak na forum;]

Może potrafimy, tylko nie ma okazji?

agata napisał:
Nic się nie stało co z wycieczką?

Klasową? Z tego co wiem, to Draga (czy Sucholas, jak kto woli) ukręciła łeb sprawie,Sad ale może się mylę
Tak na marginesie, to fajnie, że nowe osoby piszą na forum Very Happy Mam nadzieję, że nie jest to stan chwilowy? (można się zarejestrować Wink )

PS Nie zabijcie mnie - zmieniłem trochę wygląd forum... takie zielone nie pasowało do pogody za oknem, a poza tym nudne już było. Jakby sie niepodobało, to zmienię - na inne, albo poprzednie.
Alicja
PostWysłany: Pią 16:35, 12 Paź 2007

Ja potrafię xD

Wychodzę z założenia,że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. I tak jak my chcemy wiedzieć,co inni o nas myślą wprost,tak i my powinniśmy tak robić...

BTW ja bym już zostawiła całą tę sprawę...Było-minęło
agata
PostWysłany: Pią 16:35, 12 Paź 2007

Nic się nie stałoSmile co z wycieczką?
Olers
PostWysłany: Pią 16:12, 12 Paź 2007

pfe...teraz wsyztsko fajnie,super, a kazdy i tak swoje mysli. I szkoda tylko ze nie potrafimy ze soba tak szczerze rozmawiac na zywo jak na forum;]
Marcin
PostWysłany: Pią 13:04, 12 Paź 2007

Cytat:
Agata, jeśli uważasz, że zostałaś "zbyt surowo skrytykowana" to przepraszam, może masz rację, pisałam to trochę pod wpływem emocji i przejęłam się chyba bardziej niż to wszystko było warte.


No ja muszę powiedzieć że też jestem Agacie winien słowo wyjaśnienia. Mój post tez był napisany pod wpływem emocji
i bardzo żałuję że napisałem to nie wiedząc na 100% kim są te osoby o których wtedy była mowa przez co Agata odczytała to jako opinię na swój temat. Ja jeszcze wcześniej w szkole dowiedziałem się że to ktoś inny bardzo był niezadowolony z panującej sytuacji i do tych osób była kierowana moja ostra wypowiedź,a są to osoby a w zasadzie osoba którą jako jedną z nielicznych z naszej klasy nie darzę sympatią i nie jest to bynajmniej Agata. Osoba ta od dłuższego czasu robi niektóre rzeczy na przekór klasie ale mam nadzieje że zmieni swoją postawę a jeśli nie to że będę miał okazje jej powiedzieć moje zdanie na jej temat.Tak więc pozostaje mi przeprosić Agatę za moją niesprecyzowaną i nie popartą na tamten czas odpowiednimi wiadomościami wypowiedzią która mogła jej sprawić przykrość gdyż była bardzo ostra Crying or Very sad
Alicja
PostWysłany: Czw 22:12, 11 Paź 2007

Cieplej mi się na serduszku zrobiłoSmile
Dziękuję wszystkim:* :*

Oraz popieram Agatę... Tak,zróbmy coś teraz razem,żeby jakoś (nie rozdmuchać) ochłonąć po tej sprawie.
Claudia
PostWysłany: Czw 21:19, 11 Paź 2007

Ech, ta rozmowa na forum chyba do niczego nas nie zaprowadzi... Agata, jeśli uważasz, że zostałaś "zbyt surowo skrytykowana" to przepraszam, może masz rację, pisałam to trochę pod wpływem emocji i przejęłam się chyba bardziej niż to wszystko było warte... Tak czy inaczej nadal sądzę, że w naszej klasie panuje równouprawnienie i każdy ma prawo do swojego zdania, a to czy z tego prawa korzysta czy nie to już sprawa indywidualna...
Faktycznie lepiej skupić się na tych tańcach, czy wycieczce, chyba wszyscy tego potrzebujemy Very Happy
Agata
PostWysłany: Czw 20:20, 11 Paź 2007

Zgadzam sie z Dorotą, osoby które mają wpływ na inne oznacza, że w pewnym sensie są dla innych autorytetem, wiec Ala powinnaś być dumna. Szkoda tylko, że po wyrażeniu swojej opinii zostałam surowo skrytykowana, gdybym nie weszła na forum, nawet bym nie miała szansy sie wytłumaczyć. Mam nadzieję, że szybko uda nam się dojść do porozumienia i zajmiemy się np. organizacją wycieczki:)
pawel
PostWysłany: Czw 19:18, 11 Paź 2007

Jakoś tak się stało, że przegapiłem tą dyskusje, ale już nadrabiam zaległości...
Claudia napisał:
No niby fajnie, że "coś zauważyła", ale moim zdaniem robi z tego jakiś dramat... Ja nie wiem, nie będę się wypowiadać w tej sprawie, bo nigdy nie miałam lekcji z księdzem i nie wiem jak to wygląda... Uważam, że skoro istnieje możliwość wypisania się z religii to nikt nie powinien mieć pretensji do osób, które z tej opcji korzystają.

W tym wypadku zgadzam się całkowicie, Draga robi z tego niepotrzebny problem, boi się, że sprawa nabierze rozgłosu wsród nauczycieli...

Marcin napisał:
Nie no to co teraz opisała Klaudia przechodzi ludzkie pojęcie moim zdaniem te osoby o których wspomniała Klaudia które to się podpisują swoimi obiema [lewymi] rękami to zgraja zakompleksionych, sfrustrowanych tchórzy nie mają odwagi wprost powiedzieć jeśli coś do kogoś mają paranoja

Nie sądź bo i Ciebie osądzą... z naszej męskiej strony, to trochę inaczej wygląda... ale nietrudno zauważyć, że są w tej klasie osoby, które nie czują sie w niej zbyt komfortowo...

agata napisał:
tak to ja powiedziałam że p.Sucholas powiedziała o pewnych osobach i ja się z nią zgadzam, natomiast nie uważam się za osobę zakompleksioną ani nic tego rodzaju, każdy ma prawo do swojej opini, a Klaudia szkoda, że w 4 oczy nie umiałaś przyznac się że nie zgadzasz się z moim poglądem/ Dzięki Ala za wysłanie linka do forum:)

No nie powiem, zaimponowałaś mi Agata Wink Tylko postaraj się jakoś rozwinąć swoją wypowiedź, bo nie ma nic gorszego niż niedopowiedzenie...

Claudia napisał:
Uważam, że pewne rzeczy lepiej przemilczeć dla dobra sprawy. Po prostu nie uważam, że w naszej klasie są osoby, które rządzą resztą.

Ja uważam, że nie powinno się niczego przemilczać, bo to rodzi negatywne emocje, natomiast ja też nie sądzę by ktoś w tej klasie "trząsł" resztą.

Alicja napisał:
Rzeczywiście,ja też mam żal tylko o to,że mówiono m.in.o mnie podczas mojej nieobecności-nie miałam szansy na obronę.
Również zawsze myślałam,że nasza klasa jest taka złota,a tu się okazuje,że jednak coś jest nie tegest.
Słowa o "osobach rządzących klasą" wzięłam do mojej osoby,ponieważ wiem,że jest we mnie [za] dużo charyzmy i rządzę się w klasie,ale NIGDY nie chciałam narzucać swojej opinii innym. I tak jak z tym księdzem sprawa wygląda tak,jakbym wyrażała się w imieniu klasy. Jeśli skrytykowałam księdza,a nikt się nie przeciwstawił,to znaczy,że się wszyscy ze mną zgadzają. Czy ja jestem taka straszna,że ludzie się boją PRZY MNIE negować moje zdanie...?
To przy następnej dyskusji niech biorą udział wszyscy,aby mieć kilka poglądów na sprawę,a nie tylko opinię Alicji-gaduły,żeby klasa mogła się opowiedzieć za którąś ze stron.

Alicjo - nie przejmuj się, osoby charyzmatyczne z reguły budzą skrajne emocje, trzeba sobie z tym radzić. Źle się stało, że słowa o "ekipie rządzącej" padły nie w twojej obecności, ale pewnie gdybyś była w klasie, to nikt by nic nie powiedział...
No i słowa uznania, za to dziesiejsze losowanie - grunt to nie dać nikomu pretekstu Wink

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03