1000 000 powodów do upicia się

pracownik ministerstwa prawdy

128. bo weekend i tak przeleci nie zauważony;[[

pracownik ministerstwa prawdy

129. bo takiego "szczęśliwego" dnia jak dziś to już chyba dawno nie miałam;[;[[;[ zaczeło się od tego, że w sumie to nie zdążyłam zjeść śniadania, poszłam na 8 do szkoły i poraz kolejny przekonałam się jakich mamy nieodpowiedzialnych ludzi w klasie, potem chciałam się trochę wyluzować i wyjęłam moje nowiuśkie mp4 i do tałam lekko mówiąc szoku gdy zobaczyłam że ekranik jest całkiem zbity[kompletnie nie wiem jak się to stało], następnie musiałam patrzeć jak dziewczyna z 1c męczy się przy krwotoku nie pierwszym [i niekrótkim bo trwał przeszło godz. a może nawet więcej] tego dnia w międzyczasie dowiedziałam się że zarobiłam już 2 kapę ze spr z matmy w tym semestrze[w ogóle nie wiem jak to się dzieję zawsze się uczę na te spr, odrabiam prace domowe nie wiem...] na gegrze się trochę wyluzowałam i pośmiałam[ niezawodna p. Wtorek:]] chyba pierwszy raz tego dnia co jest do mnie niepodobne, ocenę z hist już wcześniej widziałam więc przynajmniej 0 zaskoczenia w tym jakże pełnym wrażeń dniu. a i jeszcze potem popsuł się canzas w Świerkolu i czekaliśmy godz. na następny a na uwieńczenie tego "cudnego" dnia muszę kuć z fizy .